ZWIĘDŁA
https://www.youtube.com/watch?v=YJivRyAIakE
Pastelowe niebo
pociemniało
brwi zmarszczyło
zamruczało
zaszeleścił
podmuch słów
wietrznej mowy
mrocznych snów
krople
uderzają w dno
splecionych myśli
kamienny krąg
rozkwitasz
tęczową barwą
moje kolory
wchłania bagno
autor
Szarość dnia
Dodano: 2018-01-23 21:23:32
Ten wiersz przeczytano 952 razy
Oddanych głosów: 22
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (18)
Wsłuchując się w odgłosy natury, można usłyszeć
wszystko co żyje i oddaje odgłosy, można też słuchać
ciszy, wiatru...wreszcie siebie.
Pozdrawiam Szarość Dnia.
ciekawy tytuł, intrygująca muza, do tego wiersz z
niebem, szelestem, snami.
dobry, oryginalny przekaz :)
Piękny wiersz i podoba się:)pozdrawiam cieplutko:)