Zwykły dzień
Ciepły wiersz o miłości...
Pokaz swą twarz
Mroczną swoją jaźń
Niech ujrzę cię ja
Niech ujrzy ciebie mroczna twoja mać
I niech się gapi i widzi
Niech gapi i wstydzi
I brzydzi i patrzy
Umiera
Niech czarnej nadziei posoka
Zabite sumienie zalewa
Niech topi wszelkie zło
Niech dławi cały grzech
Patrz na słupy z soli
W gęstym cieniu drzew
Nie chcą nic powiedzieć
O nas nie mówi się źle
Ze smutkiem na twarzach
Stłumieni w radości
Żałują, ze muszą udawać
Wstawać, i klękać, i siadać, i wstawać
S[k]urwienne zepsucie
Zepsute sumienie
Sumienne zniszczenie
Zniszczone marzenie
Starej trumny, stare dechy
Nie będą cieple i nie będą uprzejme
Teraz robią co muszą
Dla nich to zwykły dzień
Ze sen ? Zły sen ?
Może sen
Raczej nie
Raczej nie...
Komentarze (1)
życie nie jest łatwe i nie raz daje w kość ...