Życ bez Niego wiedząc że jest obok
poddaje się- brak już sił nawet na powiedzenie przepraszam
Czuje smak porażki choć dopiero zaczęłam
walczyć.
Nie upadłam a już chcę powstać.
Nie zraniłam ale przepraszam już.
Podjęłam walkę ,podjęłam ryzyko.
Brak wiary i nadziei na klęskę skazuje
mnie.
Czy warto jeszcze walczyć??
Czy już odłożyć miecz miłości ??
I zacząć żyć tak jak by tej drugiej osoby
nie było a miłość była tylko snem który
nigdy się nie spełni.
dedykacja ta sama co zwykle
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.