Żyć, czy nie żyć?
Jeżeli macie w sobie chociaż odrobinę ciepła, żeby wczuć się w rytm coraz rzadziej i ciszej bijącego serca to zagłosujcie, bo może ten wiersz będzie ostatnim...
Żyć, czy nie żyć?
Na to pytanie nikt nie odpowie,
nikt nie zna na nie odpowiedzi.
Tylko ja...
Ale ja unikam spojrzenia w realia,
nie chcę jeszcze wiedzieć
czy jeszcze mam czas, czy już nie?
Lekarze też nie chcą mówić,
każą czekać, ale na co?-Nie wiem
Chociaż tak może byłoby lepiej...
Świadomość nadchodzącej śmierci,
czy długiego jeszcze życia?
A może znowu urwie mi się film,
ale tym razem już nikt mnie nie obudzi?
I zostanę na wieki myślami
w przepięknym śnie,
tam, gdzie jest zawsze ktoś,
kto na mnie zaczeka...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.