Życie
Bo widzisz…
W życiu różnie bywa
I chcesz cos zrobić
Iść już, ruszyć
I nie możesz
I chcesz dotknąć nieba
I już jesteś blisko
Lecz coś pociąga Cię w dół
I spadasz.
I masz miliard planów
Jedna sekunda
I nie masz żadnych
I zaufałeś nareszcie
Ale chwila…
To pomyłka.
I masz miłość nareszcie
Ale zaraz…
To było by z byt proste…
I wleczesz się tą Kretą drogą
I widzisz szczęście
Lecz nie możesz go dogonić.
I nagle… co to?
Ono czeka za Tobą
Złapałeś, dotykasz.
To już koniec drogi
Ciemność…ciemność…..
Komentarze (3)
kostucha to szczęście człowieka który ma 100 lat
plus
Ładnie. Bardzo ciekawie napisane.
ciemność widzę widzę ciemność jak to mówił sztur w
sexsmisji:) lecz tak niezaufanie często nas przez
życie przegania aż do końca naszego życia
marnego:)))poz.