Z życzeniami do przyszłego zięcia
Przed dwudziestu siedmiu laty
pierwszy krzyk wydałeś,
była radość, były kwiaty
i życzenia trwały, trwały...
W czepku chybaś się urodził
bo życzenie już spełnione,
amor szczęścia Cię ugodził
i mą córkę chcesz za żonę.
W szczęściu, zdrowiu, pomyślności
niechaj płyną dalsze lata,
niech nie braknie Wam miłości
aż do końca świata.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.