żywi z losem się wodzą
listopada dzień pierwszy
w części świata mi znanej
pamięć ludzka przemierzy
co z odeszłych spisane
ich zwycięstwa porażki
kim być mogli lub byli
kim w pamięci zostali
czy radości użyli…
patrząc w to co zostało
budząc ogrom zdziwienia
aż legendą powiało
z pustych lat i milczenia
złote liście zatańczą
ze słońcem czy też w deszczu
z czasem barwy zatracą
jak w pamięci przebiegu…
ludzie nowi się rodzą
każdy kiedyś umiera
żywi z losem się wodzą
pamięć pustkę upiększa…
2008-11-01
Komentarze (22)
Autor nie dość ,że się spóźnił o dni parę,
to powiela nieustannie stereotypy STARE,
pisząc wyświechtane frazesy o smutku
milczenia i pamięci pustce zdziwionej-
do czegoś zobowiazują trzy piórka zielone!
Tylko zostaja wspomnienia...pamiec..
Mądra , refleksyjna treść. Dobry wiersz, może tylko
rymy mało wyszukane.
W ostatniej zwrotce - w ostatnim wersie....
napisałabym ""pamięć pustkę otwiera..." Wydaje mi
się, że brzmi lepiej ;) Pamiętaj jednak, że to tylko
moja sugestia ;)
Liście tracą barwy podobnie, jak ludzie pamięć...
Wiersz nostalgiczny, prawdą pisany, zatrzymuje na
dłużej.
wiersz bardzo mi bliski,w moim sercu dalej żyją i
są,choć juz dawno odeszli...zdajemy sobie sprawę że
wszyscy przechodzą na drugą stronę,tylko stojąc nad
grobem pytamy dlaczego,przecież jeszcze mieli przed
sobą tyle życia...ale do puki pamietamy...są
piękny wiersz o przemijaniu, pamięci o ludziach,
którzy zostawiają po sobie wspomnienia.