Budzenie się poranku
Najpierw pokaszluje
stara ikona
Potem
dzwonią w piecu
Potem
pieje czajnik
Potem
zaprzęgają stół
krzesła ruszają z kopyta
I dymi kawa
i nowy dzień
otwiera nóż
Autor: Jerzy Harasymowicz
Ten wiersz przeczytano 4332 razy
Komentarze (2)
Adamie, I kto chce, to tu trafi - nie ma potrzeby przenoszenia na inne konto... Pozdrawiam
piekny wiersz o codzienosc.