(W w W) Poleżę
zanim zacznę wypoczynek do gry zrobię dobrą minę (ツ)
Mnie z łopatą nie po drodze,
w glebie grzebać rąk nie lubię.
Chętnie w cieniu ciało złożę
i malinek z krzaczka skubnę.
Na huśtawce się pobujam,
w rozmarzeniu gdzieś odpłynę,
dla mnie ziemia jest zbyt brudna,
później tipsów nie domyję.
Niech Pan Bodek weźmie gracę,
poudaje ogrodnika,
z przyjemnością to zobaczę,
nim mu zacznie w krzyżu strzykać.
(❀◦◡◦)✌
Wracam pod koniec maja, będę zaglądać z doskoku
Komentarze (21)
Chciałam jeszcze sprostować kwestię
leżenia...bohaterka mojego wiersza leży i stroni od
łopaty udając damulkę...w rzeczywistości, mam swój
ogród i bez łopaty ani rusz, a wszelkie prace w ziemi
nie są mi obce...paznokcie maluję tylko
okolicznościowo, na co dzień nie mam na to czasu ani
ochoty...a leżę kochani w nocy jak każdy normalny
człowiek, który kładzie się spać...
To tyle w temacie pisania wierszy i używania
wyobraźni, która nie powinna być przecież
ograniczeniem dla żadnego poety...
No wiadomo :)) Wszystko z umiarem :) Na dłuższą metę
bym tak nie mogła hahah...Dziękuję i pozdrawiam
cieplutko Kazek :)
Fajnie, tak poleżeć trochę, pozdrawiam ciepło
Urszulko.
Jak widać leżenie mi służy, bo wena jakby bardziej
zregenerowana i chętna na nowe wyzwania :))
Niech Ci będzie Bodek :))) Zmieniłam i wracam jeszcze
poleżeć :)))
Hej Ulenko,
Przepraszam, ze przeszkadzam w urlopie, ale widze, ze
jestes aktywna i pomocna, wiec daje znac.
Zmieniamy ZNAK rozpoznawczy na:
(W w W)
bedzie prosciej, tak mysle, niz z cudzyslowem.
Dzieki za pomoc.
Serdecznosci. :)
Resecik przebiega bardzo pomyślnie, dzisiaj cały dzień
wylegiwałam się w ogródku korzystając z pięknej pogody
:)))) Łopata też odpoczywała hahaha...
Pozdrawiam wszystkich gorąco i kwitnąco...:))
Narobiłaś ochoty na maliny, ale na te z "chruśniaka"
trzeba jeszcze chwilę poczekać :)
Początek dla podkreślenia formy czytam sobie: Mnie z
łopatą...
Odpoczywaj, resetuj się i napawaj harmonią, pozdrawiam
:)
Od internetu całkiem się nie odcinam, bo to nierealne,
ale kładę nacisk głównie na odpoczynek i totalny
luz...
W normalnych okolicznościach odpisałabym każdemu
osobno, ale zrobię to hurtem, jednak wiedzcie, że
wszystkie Wasze komentarze sprawiły mi dużo radości i
uśmiechu, pełne humoru wiersze pod wierszem i ciepłe
słowa, to wszystko czego mi teraz trzeba...Dziękuję
kochani i serdecznie wszystkich pozdrawiam z szerokim
od ucha do ucha uśmiechem...Czekam na Wasze wiersze do
wspólnej zabawy "W w W", którą zapoczątkował Pan
Bodek, żadnego nie przeoczę, bo telefon mam zawsze
przy sobie gdziekolwiek jestem :)
Buziaki i uściski dla Was kochani! Pilnujcie Beja!
:))))
Moj "13" punkcik niech da Ci szczescie. 13-tka byla
zawsze dla mnie szczesliwa i dlatego pozwolilem sobie
przekazac to szczescie Tobie. :)))
A wiersz bomba!
Wiedzialem, ze nie wytrzymasz...
Dzieki i niech leci tak dalej, a bedzie swietna
zabawa. :)
Pozdrowka cieplutkie, Ulenko. :)
P.S. Odpocznij, prosze. :)
Od czasu do czasu pracuję w ogrodzie. Bo muszę, żeby
całkiem nie zarósł. Ale też wolę leżeć na leżaku, niż
grzebać się w ziemi.
Te trzy "w" w tytule to dla mnie nierozwiązana
zagadka.
No niestety, bez ubrudzenia rączek
Nie smakuje nawet pączek
Kto nie lubi grzebać w glebie
Traci wiele, nawet siebie...
Miłego urlopu. :)
Pan Bodek? Śmiało pokopie, ale nie sam ma od tego
zgrane krety, specjalnie szkolone do zadań
specjalnych. Tylko proszę nie mylić z aferą
szpiegowską... ;)
Pozdrawiam z humorkiem. :)
Aaa... Tipsy już niemodne.
Natura jest w cenie.
Wiersz fajny, ale jaka tu dyskryminacja grządek i
poczciwej łopaty:)
Odpoczywaj miło JoViSkO, tylko nie wdepnij w
mrowisko...
Nie bierz przykładu z Telimeny, bo potem nie będzie
weny...
Pozdrowienia Autorce przesyłam z podobaniem wiersza:)