Biedronka
http://www.youtube.com/watch?v=G6nvOnm33Uk&feature=you tu.be
Och robaczki pół czerwone – purpurowe
Co za czar i urok z was tchnie
Wy łagodne w kropki kolorowe
I natchnione i zmysłowe
Od dziecka o was śnię
Fiołek, narcyz frezja, noszą barwne
głowy
Rój owadów do nich mknie
Pszczoły pragną nektar pić miodowy
Ty zadowalasz się zjadając mszyce
Wy w bielutkie w kropki tylko inne
robaczki
Czemu o was śnie
Była wojna ja maleńki, we mnie pełny
głód
Nie zaznałem kromki z masłem, byłby to cud
Latałem za wami Biedroneczkami boso
Gdy złapałem w rączkę małą,
wypuszczałem wolno z prośbą z głodu
Biedroneczko przynieś mi kromeczkę nawet
suchą
Wiem dlaczego o was śniłem jako młody
Bo po prostu byłem bardzo, bardzo
głodny
Autor:slonzok
Bolesław Zaja
(miałem 2 latka jak wybuchła II wojna
światowa)
Komentarze (8)
Bolesławie czytałem Twój wiersz
i powracały moje obrazy z dzieciństwa - to były piękne
lata
pozdrawiam
biedronki za młodu
nie dawały miodu
a jednak te kropeczki...
pozdrawiam serdecznie :)
Uwielbiam biedronki,jak byłam mała często je do rąk
brałam.
Nigdy nie sądziłam,że mogą się one kojarzyć z głodem i
wybuchem wojny...
Ja na szczęście znam ją tylko z przekazów.
Serdecznie pozdrawiam :)
Uwielbiam je! bierrrdonki oczywiście!
tak je nazywały moje dzieci! ta nazwa pozostała we
mnie do dzisiaj!
Miłego dnia:)
pozdrawiam
biedlonecki są w klopecki ...:)
Panie Bolesławie, jeszcze teraz, chociaż nie ma wojny,
są w naszym kraju dzieci, które chodzą głodne, a niby
jest tak dobrze.
"biedroneczko, leć do nieba" chyba każde dziecko
znało, a ja pamiętam jeszcze, jak zrywało się
koniczynę i ssało jej białe końcóweczki, które wtedy,
wydawały mi się słodkie jak cukierki.
Pozdrawiam:)
"Biedroneczko fruń do niebka przynieś mi kawałek
chlebka".
Też tak mówiłem. Dzisiaj nie szanujemy chleba a taki
jest pyszny z wodą i cukrem. Pozdrawiam