Budzę się
inspiracją wiersza jest Dziadek Norbert ...
zawsze
budzę się wesoły
dotykam głowy
sprawdzam czy żyję
żony w łóżku już nie ma
ona spokojnie w kuchni
kawkę sama pije
później
idzie do łazienki
prysznic sobie bierze
własnym oczom nie wierzę
zza drzwi
głos śpiewny dochodzi
stary jeszcze nie wstawaj
korzystajmy z życia
dopóki jesteśmy młodzi
z radości już ręce zacieram
nim się wieko trumny zamknie
spełnią się moje
najśmielsze marzenia ...
Autor Waldi
Komentarze (29)
Przesympatycznie tak budzić się. U Ciebie zawsze jest
Miłość w tle i to jest przepiękne :)
To taki wyrobiony już rytuał...sprawdzasz siebie i
innych...pa
Oj waldi, waldi - dajesz czadu)
Pozdrawiam cieplutko-:)
I daj ci Boże a mnie nie opuszcaj
Podzielam zdanie PLUSZ 5O i
serdecznie pozdrawiam.
dystans do życia trzeba mieć
bez względu na wiek oraz płeć
+ Pozdrawiam
po prostu nim umrę to muszę jeszcze korzystać z życia
... a młody już nie jestem stąd ta trumna ...
Czytam i zupełnie nie wiem skąd ta trumna na końcu Ci
przyszła do głowy. Pozdrawiam :)
No i niech się spełniają Waldeczku:) codziennie :)
Pozdrawiam serdecznie
☀
Ważne żeby wstać dobrą nogą i mieć radosny dzień.
Z uśmiechem przeczytałam :)
Pozdrawiam
usuń tę trumnę tak jak radzi Norbert :)
widocznie bardzo się bała ...
krzemanko ... ja nigdy nie uprawiam seksu ...to jest
taka chwila o której zapomina się zaraz po skończeniu
... ja zawsze kocham się z żoną tam jest wszystko...
od pocałunku ...dotyku... pieszczot i uniesieniu ...
nie używam słowa seks i dlatego nigdy nie podkreślam w
wierszu np erotyk tylko miłość ponieważ w miłości
jest wszystko i o nią trzeba dbać wtedy dom ma silne
fundamenty ...
Norbercie w moich latach ona jest coraz bliżej i
sprawdzam tylko czy mi z nią do twarzy ... więc ona
musi tu być ponieważ ukazuje i przypomina ...że
korzystać z życia trzeba do ostatniego dnia ...
"nim się wieko trumny zamknie"
Przeraziłem się i nie wiem, co napisać w komentarzu.
Oby jak najpóźniej, Waldi. Nie wcześniej, niż za jakiś
50-60 lat. Pozdrawiam.
Skoro jestem inspiracją wiersza, to tę trumnę
wyrzucił bym na bruk i napisał tak:
z radości już ręce zacieram
zabawa w życie wciąż trwa
spełnią się moje marzenia
za chwilę miłości poczuję smak
No cóż, jednak to Twój wiersz, rób jak uważasz.
Pozdrawiam. Miłego dnia :)