jeśli...
Jeśli powstaniemy u Świata zawady
gdy trup po trupie chodzi ustawy
my pieńmi i ludy ustrzeżmy granicę
by duch prawy uświecił winnicę
tam wino się leje grożby i prośby
przestrogi odwieczne zbudują plemię
zagrody
my prawi my duchem lewj półkuli
spryt marsz uswietni życie swym cudem
bo tam gdzie gwiazdy i moc Bożej reki
zakwita moc twojej róży dzwięki
ten obraz niech zostanie na wieki
panienki
siedem to trójka razem planety ręki
Komentarze (2)
Nietuzinkowo napisana życiowa refleksja, pozdrawiam
ciepło.
Wiersz bardzo umiejetnie skłania do refleksji :)
Pozdrawiam serdecznie +++