Kasztanowe wspomnienia
Wiersz napisany na warsztaty otrzymał Grand Prix.
Kasztanowe wspomnienia
Jeszcze tak niedawno maj majem się maił,
kasztanowce kwitły, bzy słodko
pachniały,
byliśmy szczęśliwi, w sobie zakochani,
teraz pozostały już tylko wspomnienia.
W Paprocanach jesień - piękna, kolorowa,
lecz już nie ta sama - odarta z
uniesień...
Srebrna toń jeziora nostalgię kołysze,
na falach tęsknoty znów do ciebie płynę.
Złociste kasztany wiatr hulaka strąca
niczym krople deszczu - wprost pod moje
stopy.
Trzymam kasztan w dłoni - błyszczy jak twe
oczy,
tak drogie, kochane, szczęściem
roześmiane.
Były mym zwierciadłem, i odbiciem
marzeń.
W nich się przeglądałam otulona w
miłość.
Tak bardzo bym chciała, wskrzesić tamte
chwile,
lecz próżne marzenia - nie powrócisz
więcej.
Tylko rudy kasztan został mi na
szczęście
i nasza piosenka - nie płacz głupie
serce.
Ty-y. dn : 26.10.2021 r.
/wanda w./
Komentarze (22)
Bardzo wzruszający, piękny wiersz,
Wandziu, nagrody oczywiście gratuluję,
zasłużona!
Pozdrawiam ciepło, Wandziu.
Ja też, oczywiście, gratuluję nagrody.
Ale przede wszystkim - wzruszyłaś ogromnie tym pięknym
wierszem...
Pozdrawiam ciepło, Wandziu :-)
Gratuluję nagrody :)
Wiersz piękny, pełen melancholii...
Pozdrawiam serdecznie :)
Dziękuję pięknie mojeszkice, Krysiu i Urszulko.
Pozdrawiam serdecznie, życząc miłego wieczoru :)
Wzruszająca jesienna melancholia w przepięknym wierszu
:) Pozdrawiam Wandziu cieplutko :)
Uwielbiam czas gdy kwitną kasztanowce i białym
kwieciem alejki otulają. Jesienią kasztany słońce lata
zawierają. Swoją energię przekazują w zimowe dni. Twój
zachwycający wiersz nasunął mi takie właśnie
wspomnienia. Gratuluję nagrody. Samych radosnych chwil
życzę:)
Gratulacje!!! Tak, zasłużona nagroda, bo wiersz jest
przepiękny. Pozdrawiam i miłego wieczoru :)