Kotek szuka żony
Pewien kotek żonę chciał
lecz na wszystko robił miau
Pierwsza śliczna kandydatka
czarny pyszczek biała łatka
Ale kotek tylko miau
czegoś by ode mnie chciał
Aż znudziło się już pannie
to miauczenie nieustanne
Musisz przerwać te zaloty
nie mam na ciebie ochoty
Szukał kotek po raz wtóry
czy nie znajdzie drugiej żony
Czyżbyś wcześniej żonę miał
na co kotek miau miau miau
Na co mi twe oświadczyny
a już myślałam żeś jedyny
Do trzech razy może sztuka
dalej kotek żony szuka
Znalazł wreszcie kandydatkę
ale chadzał do niej w kratkę
Nie chcę męża mieć takiego
co to dopiąć musi swego
Chodzi kotek obrażony
trudno będę żyć bez żony
Komentarze (19)
Niektórym, nie tylko kotkom się nie dogodzi. To "miał"
to chyba oznacza, że miał...wywalone;)
Pozdrawiam
Czyżby kotek ukrywał, że jest rozwodnikiem?
A to heca :)
Pozdrawiam :)
Ha, świetnie , z humorem, tak lubię :)
A obraził się jak Żuraw na Czaplę u Jana Brzechwy :)
Pozdrawiam z uśmiechem :)
Tak, kotkowi może być trudno bez żony, zwłaszcza,
jeśli jak wielu panów ma dwie lewe ręce i szuka
służącej, która za niego wszystko zrobi, bo i tak bywa
wśród "kotków", ale to się już mienia, na szczęście
dziś partnerstwo jest w cenie, a tak poza tym nie ma
ideałów, jeśli ktoś szuka żony czy męża i chce aby
trafił się ideał, to go nie znajdzie.
Pozdrawiam niedzielnie Joasiu :)