U KSIĘDZA ...
Wezmę Ciebie pod rękę
poprowadzę w mój świat.
W którym jest dużo
szarych,ciemnych barw.
Wszystko co posiadam
sama na to pracowałam.
Wstając dobrze o świcie
kładąc się późno po północy.
Znalazłam miłość swoją
bardzo mnie oszukała.
Teraz z tym ciężarem
żyję już trzynaście lat.
Nie potrafię wybaczyć
każdy ma swój świat.
Dla mnie osobiście,
to jak miliony lat.
Mieszkam w domu,gdzie
chorzy rodzice są.
Swą miłość przelałam na nich
nic nie mówią,potrzebują jej.
Przez życie swoje idę
zawsze z uśmiechem.
Nie tym przyklejonym
ale tym wrodzonym.
Mało pragnę od życia
miłości,czułości i zrozumienia.
W zamian pragnę dać więcej
tym co są bardziej w potrzebie.
Jak bym chciała dać
gwiazdkę ta jasną z nieba.
Nie sięgam,za niska jestem
oddam w zamian,swoje własne serce...
Ps:w samochodzie wożę plakietkę"w razie
wypadku narządy do przeszczepu" pragnę by
cząstka mnie była w jakimś człowieku...
Komentarze (32)
Z przyjemnością daję Tobie głosik, za pełen ciepła i
miłości wiersz. Dziękuję skarbie:))
co dajesz, to dostajesz...to życiowa prawda, dobro
wraca do nas, trzeba tylko otworzyć się na
nie...powodzenia
To bardzo osobisty, wzruszający ciepłem, wiersz. Tak
sie jakoś składa, że dobroć musi długo szukać swojej
drugiej połowy(to niesprawiedliwe). Ale trzeba bardzo
mocno wierzyć, że szczęście gdzieś czeka, że jest dla
nas przeznaczone. Życzę dużo takiej wiary!!!
Witaj skarbie...wielu tobie podobnych naśladowców dziś
nam jest potrzeba,którzy patrza dalej , ponad czas i
przestrzeń,ten wiersz mówi wiele,napewno ciepło
,miłosc która czasem jest ciezarem o wiele wiekszym
niż potrafimy ją unieśc i miłość do drugiego
człowieka...wzruszyła mnie ta część w której mówisz że
chcesz oodać część siebie.Wiecej takich ludzi powinno
byc .
Nasz świat niezupełnie stracony bo mieszkaja w nich
ludzie o sercach czerwonych,piszę właśnie wiersz o
takich zupełnie jak ty.Pozdrawiam cieplutko moja
przyjaciólko
To bardzo osobista spowiedż, która porusza, ale wiedz
o tym, że zapewne nie Ty jedna, tak przez los jest
podcięta. Pozdrawiam więc i życzę więcej radości.
witaj, mimo życiowego zawodu, wielkie serce i dusz
została. serdecznie pozdrawiam i życzę jeszcze wiele
szczęścia i miłości. pozdrawiam
Jakoś tak jest, że wielkie pokłady ciepła muszą szukać
adresata. Choć tylu wkoło tego ciepła złaknionych. PS.
Twój PS. chwalebny. Pozdrawiam
To tak jakbym spędziła wieczór z Tobą przy kominku
snując opowieść o sobie, o życiu . Bardzo osobisty
wiersz . Życie nie zawsze jest usłane różami, często
trzeba długo czekać na tę jedyną miłość, która nie
musi przyjść. Twoje uczynki godne podziwu. Zapłatą
uśmiech rodziców . Pozdrawiam i życzę siły na dalsze
dni.
Nie wiem co napisać. Jesteś dobrym człowiekiem,
opiekuńczym i pełnym ciepła. Więcej napisać nie
potrafię. Pozdrawiam serdecznie.
Przepraszam, że nie komentuję. Za dobrze mi nie
wychodzą międzyludzkie kontakty. Chcę coś pozostawić
po sobie, dlatego piszę. Ty jesteś moim
przeciwieństwem, ciągnie Cię do ludzi. I pomimo
ciężkich chwil, masz wielkie serce. Moje już
skamieniało. Pozdrawiam.
największa sztuka jest wybaczać i dawać siebie do
pełna...wzruszasz...
a ksiądz na to lubię widzieć jak z tragedii wychodzi
tyle dobroci wtedy życie jak bańka się wznosi
Wzrusza pięknem słowa ,,serdecznie pozdrawiam+++
spowiedź z dobrego serca... tylko dlaczego tak smutno,
w dobroci jest tyle radości, warto poszukać :-)
Wierz że dając, też dostaniesz! Pozdrawiam!