Mąka ze świerszczy
W końcu nam zabraknie
normalnego chleba
bo to Unia rządzi
a świerszcz w mące śpiewa
Wbrew całej naturze
wszystko się partaczy
to koniec z tradycją
można żyć inaczej
A mielone świerszcze
będą rarytasem
jak to było dawniej
wspomnisz może czasem
Na początek świerszcze
później karaluchy
a może coś jeszcze
kto chleb taki kupi
Oj ta Unia dobra
robi nas w bambuko
po co te dodatki
aż tak z mąką krucho
Komentarze (23)
Wkradła się zadumana temat gospodarki
Miłego dnia:)
Obrzydlistwo z tym robactwem. Najgorsze, że od dekad
dodają różne toksyczne świństwa do pożywienia tylko
dopiero teraz ludzie się zaczęli interesować.
Mam nadzieję, że robactwo pozostanie przywilejem elyt
i tylko oni będą się tym g* rozkoszować.
Pozdrawiam :)
PS A że zgrabnie napisane to nie muszę pisać - to się
wie u tej Autorki to codzienna codzienność - uśmiech.
Witaj,
jak na moją świadomość i gust słuszna i trafiona
ironia.../+/
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za pamięć.
Ja to współczuję świerszczom i karaluchom :):(
Za KrzemAnią pozwolę sobie
Na potrzeby kampanii rozdmuchany temat, którego
praktycznie nie ma:)
Unijna regulacja, która od stycznia 2023 roku
dopuszcza dodawanie do żywności proszku ze zmielonych
świerszczy,
stanowi pozytywną odpowiedź na złożony jeszcze w 2019
roku wniosek wietnamskiej firmy Cricket One.
Zjednoczona prawica teoretycznie pragnie pozostać w
UE, a praktycznie cały czas próbuje ją zohydzić.
Przekaz skłania do refleksji.
Miłej niedzieli:)
:-) pozdrawiam
No niestety tak być może.
Świat do góry nogami stoi.
Bez przesady. Hodowla mięsa osusza planetę. Zabieramy
kolejne grunty, wylesiamy, tracimy lasy deszczowe po
to, żeby jeść mięso, którego nie potrzebujemy w takiej
ilości, które też wyrzucamy.
Białko w czystej postaci to dobra alternatywa. No tak,
ale jak nie wina Unii, to Tuska ;))
Tak te pomysły unijne
często są chore, jak
dla mnie, ciekawa
jestem czy ci, którzy je wymyślają sami byliby chętni
do jadania robaków...
Pozdrawiam, z podobaniem dla dobrej ironii, Joasiu :)
Dziękuję Wszystkim za komentarze
i życzę miłego wieczoru:)
he he he, niezłe białko,
dobra ironia i refleksyjna.
pozdrawiam.:)
Bez mąki da się żyć...;) Pozdrawiam ciepło Joasiu :)
Skłaniasz czytelnika do refleksji nad istotą opisanego
tematu chrząszczy.
Pozdrawiam
Marek