W MIŁOSNYM UŚCISKU
Dwie splecione marchewki ...
Marcheweczko ukochana
Wypatruję cię od rana,
Jesteś zgrabna, miła, słodka
Przeskocz do mojego dołka.
Zbliż się proszę, przytulże się,
Rosnąć razem będzie raźniej.
= = =
Piękny wygląd ma ta poza.
Młodzieniec w ramionach trzyma
Pannę, ukochane dziewczę
Och, tak dawno niewidziane.
Obejmują się oboje
On z czułością ją całuje.
Tak są zapatrzeni w siebie,
Iż nie widzą, co się dzieje.
Gosposia szykuje garnek
- życie wasze będzie marne –
Namiętność uczucie głupie,
Wnet znikniecie w smacznej zupie.
* * *
HanB
Komentarze (5)
Piękne dzięki za wszystkie komentarze, pozdrawiam
słodziutko!
rośnięcie
fajnie ciepło o takiej marchewkowej miłości:-)
pozdrawiam
Czytam i uśmiecham się, bo jest to całkiem smaczny
wiersz :)))
'jędrna*, słodka i powabna'
'poza tym mi przypomina' dodam, że najwięcej witamin
mają surowe jarzyny :) Miłego wieczoru.
Fajnie wplątana milość w marchewki :) pozdrawiam