Noc poety
Sen nie przychodzi..
myśli się do głowy tłuką.
Serce łomoce jak dzwon na katedrze,
słowa jak potok płyną, litera po
literze-
leżę.
Może pozbieram je w wór i wyniosę na
strych?
Tam poczekają do wiosny - może powstanie
wiersz radosny! O nowym życiu,o wiecznej
młodości - chcę już iść spać LITOŚCI.
dla Was...
autor
kulfon26
Dodano: 2013-12-10 23:45:35
Ten wiersz przeczytano 560 razy
Oddanych głosów: 7
Rodzaj Nieregularny
Klimat Refleksyjny
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
faktycznie... dobranoc :-)
Dziękuję serdecznie !
ładnie i z humorem:))
Kulfonie, zdecydowanie nie czekaj do wiosny... szkoda
marnować tyle czasu bo masz talent...a ja chcę wpaść
czasami i poczytać tutaj, więc nie każ czekać całą
zimę:)))
:-)
:):)Nie czekaj do wiosny, bierz się za pisanie, gdy
kładę się do snu, najlepiej wychodzi mi układanie.
Pozdrawiam