Odkrycie
Fragment opowiadania, w którym Li-U-Fa uczeń mistrza przedstawia swoją zadaną pracę na temat „W jakim celu powstało życie na ziemi?”.
Odkrycie
Życie na ziemi nie powstało bez powodu i
przyczyny, wszystko bowiem jest po coś,
więc nie jest dziełem przypadku, co głosi
nauka. Wierzymy w istnienie wielu rożnych
energii takich jak na przykład: dobrych i
złych. Żadna z nich nie ma szans na
zawłaszczenie i nie może być przypisana na
stałe tylko jednej w istnieniu życia. Zatem
musi zachodzić zmienność i przemienność,
aby mogła następować dynamika, gdyż tylko w
niej mogą zachodzić różne procesy. W
statyce nie zaobserwujemy jej. Nie ma od
tego odwołania i niczym tego nie
zatrzymamy, nie mamy takiej mocy. Można co
prawda podejmować proste życie, które nie
będzie dynamicznie się rozwijać, ale reszta
świata nie zrezygnuje z tego, co
potencjalnie może prowadzić do postępu, a w
końcu do odejścia cywilizacji. Wybór nie
należy tu globalnie do nas, chociaż
jednostkowo możemy się z czymś nie zgadzać.
Wytworzona energia przy okazji postępu jest
niezbędna do podtrzymania życia na ziemi. W
związku z tym, że ma dwa różne znaczące
potencjały jak „+” i oznaczmy ją jako
pozytywną i „—„ jako negatywną, możemy
powiedzieć, że te energie tworzą
przemienność jak w przypadku prądu
elektrycznego, o pewnej częstotliwości i tu
na ziemi jest dość niska. W sensie duchowym
to co opada jako energia negatywna, wznosi
ją energia pozytywna, mijając punkt
neutralny, by potem wynosić ją możliwie
wyżej. Czyli następuje tu proces dynamiki
polegający na opadaniu i wznoszeniu, co ma
swoją amplitudę zależną od danego
potencjału w czasie i przestrzeni, a to
wszystko wiąże się z konsekwencjami i
skutkami. Nie ma więc znaczenia, jak się
wydaje, co dzieje się na Ziemi, czy dzieje
się tu dobrze, czy źle. Zawsze tak będzie:
i dobrze i źle. Tak tworzy się
rzeczywistość dualna i w niej wszelkie
przeciwności, więc i sobie przeciwne
energie. Przy czym nigdy nie są dobre, czy
złe jednak nie mogą istnieć bez siebie
wzajemnie, to jak w znaku YING-YANG.
Niemarnowane, a gromadzone na potrzeby
wszechświata. To dlatego nie liczy się w
tej przestrzeni jednostka tylko system, w
którym pracują na rzecz wszystkich bez
wyjątku, a liczy się tylko wtedy, gdy jest
przydatna, ponieważ mamy to wdrukowane w
nasze DNA, aby nie zanikła żadna linia
życia, która tworzy energię. Każde więc
nienarodzone dziecko to strata nie tylko
jednostki, ale całej gałęzi w budowie
genealogicznej pokolenia.
Energia jest przechowywana w formie
skumulowanej, skondensowanej, jak w butelce
lejdejskiej, coś jak kondensator. Część tej
energii podtrzymuje życie na Ziemi, a
reszta jest wyemitowana w przestrzeń
kosmiczną na potrzeby wszechświata, którą
zarządza sam Bóg jako istota nadrzędna i
najinteligentniejsza. Inne cywilizacje
również działają na podobnych zasadach.
Pewien potencjał energii jest skierowany na
usprawnienie tworzących się planet pod ich
zagospodarowanie, chociaż ich forma życia
może się różnić od naszej, zależnie od
warunków tam panujących, przysparzając
więcej energii. Proces jak się wydaje, co
graniczy z pewnością, nie ma początku i
końca, zmieniają się tylko drobne
okoliczności, które tylko my na Ziemi
możemy zaobserwować w naszym życiu. Tak
więc podsumowując, życie ma znaczenie w
wielu aspektach, dla nas jako żywych istot
i naszego bytu i form duchowych, a także w
systemie produkcji energii. Nie zdajemy
sobie sprawy, jakimi potężnymi dawcami jej
jesteśmy dla wszechświata.
14.04.2024 r.
Elizabeth
Fragment miniaturki - opowiadania pt. „Odkrycie”
Komentarze (14)
A w skrocie to można zapisać E = mc2. Ciekawy tekst.
Pozdrawiam.
Lubię do Ciebie zajrzeć.
Miłego dnia, Elizo :)
Jest to serwis autorów i czytelników, a ja zaznaczyłem
w metryczce, że czytam, co ludzie piszą. Wyraziłem
jedynie swoją opinię i komentuję, bo mam do tego
prawo, no właśnie wiersze, a to jest proza.
Zresztą sama dziś u Eleny wyraziłaś swoją opinię w ten
sposób :
"Ja nie wiem, o czym jest ten wiersz. Dla mnie jest
pełen sprzeczności..." Może nie czytaj ? Nikt nie
napisał, że nie Twoja liga.
Pozdrawiam
Świetny tekst, z wielką przyjemnością przeczytałem,
pozdrawiam ciepło.
Skutek i konsekwencje, powód i przyczyna- to są
pleonazmy.
dobrze i źle - przeciwieństwa.
Pzdr.
Optymista
No może są takie wiersze i tacy poeci, co to piszą je
krótkie, łatwe, lekkie i przyjemne. Zawsze te dłuższe
i skomplikowane można pominąć. Ja lubię te możliwie
najbardziej skomplikowane i długie. Zawsze jest co
poczytać, dowiedzieć się i nauczyć. Zauważyłam, że nie
masz na koncie żadnego dorobku literackiego, więc
zastanawiam się, czy powinieneś komentować nasze
wiersze. Nie doceniasz włożonego wkładu pracy, myśli
twórczej i samego warsztatu. Proszę, moje wiersze
możesz spokojnie omijać. To nie Twoja liga. Dzięki za
głos.
Pozdrawiam pięknie ;-)
Dość skomplikowany i za długi tekst, który mnie akurat
zmęczył. Mam wiedzę i akurat wiem, co to jest "butelka
lejdejska", ale wszystko razem-to filozofia do
sześcianu.
Będę czytał tylko wiersze, bo to przecież portal
miłośników poezji, pozdrawiam :)
Ciekawie Elizo spoglądasz na wiele zagadnień...
Masz rację, energia nas otacza i na wszystko działa.
Pozdrawiam cieplutko:)
Kto wie, jaka może być prawda. Brzmi przekonująco, ale
jak jest pewnie nie wie nikt.
Pozdrawiam ;)
czytałam z ogromną ciekawością.
Ciekawe przedstawienia sensu świata / życia. Nie
potrafię powiedzieć, czy tak jest, po prostu mój umysł
nie obejmuje świata, jako takiego, więc moje jego
zrozumienie jest na miarę mojego umysłu zbyt trudne..
Pozdrawiam serdecznie.
Jesteśmy sobie potrzebni - środowisko, przyroda.
Dbajmy o matkę Ziemię. Ślę moc czułych pozdrowień z
bukiecikiem dobrych wspomnień. Beztroskiego dnia:)
Komentarz przed wierszem mówi wszystko, choć bez
szczegółów. Czy musiałaś go wstawić?
(+)
Z nami czy bez nas życie i wszechświat będą istnieć.
Miłego dnia :)