Piszesz
Piszesz: Nie mogę uwierzyć "w nic",
w byt bez sensu, w absolutną pustkę.
Odpowiadam
Jest taki pejzaż – widnokrąg się styka z
niebem,
patrzysz i pytasz siebie, gdzie moje
miejsce
Niedosiężny kosmos nie mający granic-
wczytaj się w ten bezmiar- wiedząc ze
więcej nic więcej ma za nim
Samotny widnokrąg – i ten czarny kosmos,
gdzie moje miejsce,żyje właśnie po to,
by przekroczyć widnokrąg czego dokonać nie
zdołasz i
w czarna przestrzeń samotnie wolarz
Wielu obok ciebie, slyszysz ich glosy,
nawoływania,
a wiesz ze jesteś sama, bez sztucznego
udawania.
Bo Ty i ja jesteśmy samotni, samotni bijemy
się zmysłami,
jedynym towarzyszem rozmów jesteśmy sobie
sami.
Świat byłby podły nie do zniesienia, wręcz
do bólu
gdyby nie druga ciepła przyjacielska ręka
która dokonuje cudu
Jest taki pejzaż – gdzie po horyzont
nadzieja,
obok drugi człowiek w ciebie dobro
wciela
Dziś jesteś frustratem, nos wisi na kwintę
,
by za chwil parę głos odbił się dźwiękiem,
dźwięk – ogniem życia w samotności,
tak mogę wytłumaczyć Twoja chandrę
najprościej
Autor sloznok
Bolesław Zaja
Komentarze (5)
Bolesławie dzisiaj raczysz nas refleksją i samotnością
pozdrawiam
Ach ta samotność. Miłego Bolesławie:)
poprawka:poszerzamy ilość szczegółów i ogółów na
krawędziach
wszechświata widzialnego, pustka jest do zasiania, bo
jest czymś co reaguje z realnym, a o innej pustce nie
da
się pomyśleć. pozdrawiam
poszerzamy ilość szczegółów i ogółów na krawędzie
wszechświata widzialnego, pustka jest do zasiania, bo
jest czymś co reaguje z realnym, a innej pustce nie da
się pomyśleć. pozdrawiam
dzień dobry