*** /przyjdź nocy opierzona/
a ja wolę gdy zakwita śnieg
pędy puchowe przyklejone sosnom
okien bielenie i wiśnie
ze zmarzniętych polików
im wcześniej tym lepiej
zapada zmierzch
we mnie
nie szukaj zwykłej natury
podczas letniej wędrówki
cały czas płakałam
jasność była ostrzem gilotyny
spadającym na ściśnięte gardło
przyjdź nocy opierzona
czułą mgłą
rozpłynę się w boskich ustach
odżyję w jednej z setek twarzy
które są twoim uśmiechem
Vivaldi, Zima Allegro non molto, David Garrett https://youtu.be/2ltQGDOCP9I
Komentarze (61)
A ja wolę zieleń wiosny, jak mam być szczera, ale gdy
czytam Twoją piękną Poezję Wandziu, to może i tę
puchową zimę polubię, w sumie ona ma dużo uroku, pod
warunkiem, że jest sucha, no i na dodatek ten
uśmiech... to już pełnia szczęścia:)
Serdeczności ślę wieczorne:)
U mnie każda noc jest „opierzona”, bo o tej porze roku
śpię pod pierzyną. :)
Noc to czas na miłość i na sen.
Piękny wiersz Wando.
Życzę Tobie wielu opierzonych mgłą miłości nocy.
Wandziu, o tak czytając Twój wiersz można się
rozmarzyć, miłość w takim wydaniu, jest czymś
wyjątkowym, ponieważ aura jest nietuzinkowa:)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
wszyscy tu mają rację piękny obraz pisany wierszem ...
Piękny wiersz Wando, już kolejny rok czekam z
utęsknieniem by zobaczyć zimą w obfitości zakwitający
śnieg... Pozdrawiam Cię serdecznie :)
Oj jak ja Cię rozumiem. Urodziłem się w lipcu i przez
długie lata mówiłe, że najbardziej niecierpię
jesioenno-zimowej pluchy. Przeprowadziłem się do UK,
na początku wkurzała mnie szaro-bura aura, szczegolnie
jeszcze bardziej szaro-bura w okresie
jesienno-zimowym, a teraz. Teraz ją uwielbiam. Ten
nastrój, klimat.
Pozdrowienia
Ten wiersz i ta muzyka - czy trzeba czegoś więcej?...
Serdeczności, Wandziu :) B.G.
Witaj Wandziu:)
Wiersz się bardzo podoba tym bardziej iż niejako
poświęcony Vivaldiemu którego bardzo cenię:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Lubię Garretta:)
A wiersz piękny:)
Nietuzinkowy wiersz gratuluję Wando
Vivaldiego można słuchać bez końca Pozdrawiam
serdecznie
Dziękuję Państwu, czytającym i komentującym, za
obecność. Pozdrawiam serdecznie :)
Cierpienie, smutek, ból w przepięknej poezji.
Pozdrawiam:)
Miodzio i rozpłynę się...
Miłego weekendu:)
i ja kochałam zimę ...teraz nie mam siły na walkę ze
śniegiem,żeby wyjść z domu...pozdrawiam.
Ładnie, puchowo i zimowo.
:D
Serdecznie