Raj
Kochani rodzice widziałam was dziś
w ogrodzie jak nie z tego świata
szum strumyka piękne trele ptaków
bardzo dużo prześlicznych kwiatów
moje oko nie widziało ucho nie słyszało
i ta melodia którą się zachwycam
*człowieczy los* Anny German
patrzyłam jacy jesteście szczęśliwi
chcę podbiec do was i się przywitać
zaczęliście mi w pałacu znikać
ty mamo zamknęłaś przede mną drzwi
tylko usłyszałam
wracaj jeszcze nie twój czas córko...
ktoś mnie lekko trąca
otwieram oczy to promienie słońca
już świta pora wstawać
Z okazji piątej rocznicy śmierci mamy i taty
Komentarze (38)
piękny sen i dobrze że to tylko sen
Pozdrawiam serdecznie
Piękny wiersz z dedykacją.
Pozdrawiam serdecznie.
Sabuś moja ŚP mama śniła mi się kilkakrotnie, zawsze
młoda i piękna. Swoją tęsknotę za rodzicami wraziłaś w
formie wiersza, pomyśl, jacy byliby dumni z Ciebie,
gdybyś mogła im swoje wiersze przeczytać. Pozdrawiam
Sabuś jestem z Tobą/bardzo dobrze rozumiem i
współczuję/Roma
Wiersz wyraża tęsknotę..
wiersz smutny mnie kilkakrotnie śnił się zmarły
dziadek pozdrawiam
Mi się babcia z dziadkiem ostatnio śnili...sen
odebrałam na swój sposób..A pewnej nocy mi się śniło
jak lekarze mówili do mojej cioci, że nawet gdy się
wybudzi nie będzie szans na przeżycie.W śnie leżałam w
ciężkim stanie nieprzytomna.Pozdrawiam.
Dziwne, mnie rodzice się nie śnią, ale za to bracia i
przyjaciele, hm. Doskonale rozumiem oczy piszesz w tym
pełnym smutku wierszu. Pozdrawiam
Do mnie też czasmi przychodzą bliskie osoby, których
juz nie ma na tym świecie we śnie..Zawsze jest to
zaskoczenie, Jak to? To ty jednak żyjesz? hehe.. a gdy
się człowiek obudzi wspomina...
pozdrawiam.
Dziękuję kochani
Wzruszający wiersz. Pozdrawiam Ciepło.
Bardzo przykre, śmierć obojga rodziców. Są dumni, na
pewno wiedzą o tym wierszu. Lecz na Ciebie jeszcze nie
czas. Pozdrawiam serdecznie
smutno
może tam raj może nie - nie wiemy
bardzo poetycko opisałaś swoją tęsknotę
pozdrawiam
kiedyś tak lubiłam pazdziernik a on teraz zabrał mi
...
Ci sercu bliscy, których już nie ma,
wracają do nas w snach i wspomnieniach!
Pozdrawiam!
Piękny sen miałaś Sabo.