... i tak umrzesz
powiedz mi, mój przyjacielu,
cóż dziś dzieje się z człowiekiem
utaplanym w błocie codzienności
wyrwanym świtania obłędem
na krzyk elektrycznego koguta
z utopijnej swojej wesołości?
powiedz mi, mój przyjacielu,
cóż dziś dzieje się z człowiekiem
trybiącym w powtarzalnym schemacie
dotkniętym szarości zamieszaniem
przez zgrzyt znanego hejnału
o dobrej końca nowinie?
powiedz mi, mój przyjacielu,
cóż dziś dzieje się z człowiekiem
uwiązanym ciężarami obowiązków
chwytającym chwili przynętę
w myśl pełnych garści
doczesnych marności?
nie mów mi, już, mój przyjacielu,
wiem, co stanie się z człowiekiem
stłumionym przez płacz
zagubionym dnia tempem
na znak zapomnianej śmierci
w zanikającym już życiu
bo życie jest jedno, dbaj by nie było monotonne...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.