* (w tej jednej chwili...)
w tej jednej chwili jest ciebie więcej
niż przez całe życie
powiedz mi wszystko co wiesz o miłości
co powiedział ci Bóg na ucho
kiedy się urodziłeś
pokaż mi miejsce tak piękne
jak twoja dłoń
i zostaw mnie w nim
powiedz jak nauczyłeś psy
żeby były samodzielne
jak oswoiłeś szczury
żeby nie chciały krwi i mięsa
żeby nie wychodziły z piwnicy
powiedz jak to jest, że z twardego
ziarna wykluwają się skrzydła
zamszowe jak młode liście
że nawet karaluchy je dostają
a ludzie są – czy są od nich gorsi
?
zdradź jak to jest, że
nawet ziemniaki zamknięte
w piwnicznych ciemnościach
kwitną
wypuszczają białe jak suknie aniołów
życie
a ludzie – w swoich klatkach
schną
w tej jednej chwili wskaż mi
źródło
podaj mi powód
ZDRADŹ KTO KAZAŁ CI MILCZEĆ ?
a ja pokażę ci jak zabija się bogów
Komentarze (1)
Tyle bezgranicznego cierpienia w tym wierszu, tyle
rozpaczy, aż do szaleństwa,
aż do wezwania Boga do konfrontacji.
Niestety nie spodziewaj się, że Ci odpowie. Bo gdyby
był - już dawno rozwiałby Twoje wątpliwości i
odpowiedział na pytania. Skąd ja znam taką nutę...?
Pozdrawiam.