*** WIOSENNE SPEŁNIENIE ***
Posłuchaj tego, co Twoją duszę rozpala emocjami... Słyszysz? To moje serce do Ciebie bardzo delikatnie puka... Czy usłyszysz ten srebrem pobrzmiewający delikatny jego dźwięk? Słuchaj tak, jakbyś wiatru polnego tchnienia słuchała na łące, wśród tysięcy szeptów rozkwitłego kwiecia, osnutego srebrzystą pajęczyną moich myśli... Usłysz te nieziemskich nut granie... Poddaj się subtelnym tonom anielskiego pienia dusz... Ukołysz swoje emocje na moim ramieniu... I pozwól się unosić falom zapomnienia... Daj ukojenie swoim zmysłom w moich ramionach... Uwierz w to, co czujesz, a zaznasz raju...
Miękkim kobiercem ścielą się trawy pod
stopami
Idziemy... przez polanę pokrytą barwnymi
atłasami
A ponad, lazurem niebo w przestrzeni
rozpościera
Swoje czyste oblicze... w blasku słońca
dech zapiera
* * *
Roziskrzone Twoje oczy... rozmarzone
spojrzenie
Uśmiech, na Twoich wargach, który tak sobie
cenię
I ta lekkość w podrygach, w tym pląsie
wirującym
Cieple uczuć me serce z Twym sercem
splatającym
* * *
Ciche tony przenikają emocje w Naszych
duszach
Zapach świerków swoją wonią Nasze zmysły
porusza
Przesuwamy czule dłońmi po jakże drżącym
ciele
Czy Ty to czujesz, że bardzo Cię pragnę mój
Aniele?
* * *
Zagrały anielskie chóry... otwarły się raju
podwoje
I zalśnił bielą gościniec, którym kroczymy
we dwoje
Przed Nami Eden otwarty i Elizejskie Pola
zielone
Tęczowym pomostem razem idziemy w dobrą
stronę
Tej, która swoje dłonie z ufnością mi podaje Otwiera podwoje duszy... i sens życiu nadaje Napisany Warszawa 24.02.2007r
Komentarze (1)
Szeleszczą pieśni, lecą z wiatrem, kołyszą w trawie
szmaragdowej… Już słów cichutkich nikt nie
zapnie, bo wpadły w serce czułym słowem. Jeszcze ich
kilka się kołysze w sieciach pajęczyn, w włosach z
nieba, te, co upadły jeszcze niżej, z wiosenną gamą w
okruch chleba. Wszystkie niezwykłe subtelnością,
zasłonią gestem dawne świty, bo otwierają dzień
radością , z uśmiechem słońca, w pięknej chwili. I
niechby chóry z niebios spadły i drzewa włosy
wyrywały, zaśpiewa szczęściem leśny strumyk, bo tak
naprawdę Cię polubił. Pozwoli odkryć tajemnice,
wiosenną pieśnią słowik śpiewa i choć nieśmiało w
gestach milczy, już kawałkami się odkrywa, bo ufa
sercu bezgranicznie. Dlatego dłonie Ci podaje i
wspólnie wrota otworzycie, bajkową drogą do Edenu na
skrzydłach duszy dolecicie. A potem w polach
Elizeljum, Tęczę sercami przenikniecie, na przekór
zimom, chłodnym dniom, bo WAS jest DWOJE bo w dłoni,
dłoń…