1- KOŃ 2- TABUN
Każda istota żyjąca na tej ziemi ma prawo do godnego życia.
KOŃ
Koń srodze zmęczony
ciągnąc ciężki swój wóz
myślał jak daleko
mam jeszcze do domu.
Głowę spuścił, cały
spieniony a do tego
jeszcze bardzo głodny.
Na koźle pijany
woźnica się kiwał.
Lekko pochrapując
od czasu do czasu
popędzał go batem.
Gdy koń stajnię swoją
zobaczył, pomyślał
nareszcie odpocznę.
Tylko wielka szkoda
że w tak ciemnym miejscu
mnie zamkną i dostanę
tylko kiepski obrok.
TABUN
Po bezkresnym stepie
szaleją rumaki
wznosząc obłok kurzu.
Wiatr grzywy rozwiewa,
tu czuje się wolność.
Bezgraniczna przestrzeń
zaprasza do siebie.
Konie przystanęły,
czują zapach trawy
w oddali szum wody
cichutko namawia.
Ogier przyjaźnie na
swój tabun popatrzył
i po krótkim namyśle
pozwolił by dłużej
na popas tu zostać.
Jest to 6-cio zgłoskowiec.
Komentarze (32)
Ładnie o koniach.Pozdrawiam.
Udany wiersz warto przeczytac pozdrawiam