10.04.2010
Napisane dokładnie wtedy, wygrzebane z dna szuflady.
To tylko jedna chwila
i nagle zmienia się nasz Polski los,
niedowierzanie, strumienie łez,
ogromna pustka, ból, drżenie rąk…
I w jednej chwili serca Polaków
złączyły się z rosyjskim lasem,
lecieliście, by uczcić śmierć Dziadków
i pozostaliście z Nimi na zawsze….
To tylko jedna chwila…
Polskimi łzami płacze smoleński las,
lecieliście, by oddać hołd zmarłym,
dzisiaj to Oni witają Was…
Lecieliście, trzymając znicze,
i zapłonęły… na Waszych grobach,
stoicie już tam wśród Bohaterów,
a nam pozostał ból, smutek, żałoba...
Lecieliście do swoich rodaków,
w służbie Ojczyźnie, jak do brata
brat...
pochylić się z wiązanką kwiatów,
teraz stoicie z Nimi twarzą w twarz…
To tylko jedna chwila
i gaśnie nagle dziewięćdziesiąt sześć
żyć,
a zamiast deszczem sąsiedzka ziemia
upija się smakiem Polskiej krwi…
Komentarze (10)
Ładnie. pozdrawiam ;)
Mądry wiersz. Bez zbytniego przeciążenia politycznego.
Wypowiadanie słowa Katyń było zabronione i groziło
represjami. Dzięki Bogu, te straszne czasy minęły
bezpowrotnie, a o niewinnych, straconych polskich
oficerach i nie tylko, nasz naród nigdy nie zapomni.
Pozdrawiam.
Piękny hołd smutek i zaduma.Pozdrawiam
Piękny wiersz. Słuchając dzisiaj relacji z obchodu
rocznicy, zanotowałam takie słowa: " J. Zakrzeński
(aktor) budował role z życia. W tym samolocie 5 lat
temu wyświetliło się 96 ról z życia ostatnich". Jak te
słowa pasują do Twojego wiersza.
Refleksyjny temat, który chyba zawsze będzie skłaniał
do pytań. Miło było przeczytać:)Pozdrawiam :)
Powtórka z przeszłości. Nawet nie można było kiedyś
wypowiedzieć słowo
Katyń.O tym trzeba pamiętać. Pozdrawiam cieplutko:)
na co dzień w życiu widać swoje słabości i tak samo z
władzą. pozdrawiam
przejrzałem dziś fotki wszystkich którzy zginęli (są
na Onet)...ileż tam młodzieży, ile księży, ile
generałów...ilu polityków na czele z
Prezydentem....Wieczne odpoczywanie racz im dać Panie
!!!
Masz. To dla Ciebie. Wiersz jest mojego autorstwa:
Smoleński raport MAK
Wpisałem w Google hasła: Smoleńsk - strzały, Broń
elektromagnetyczna - Smoleńsk (Newsweek, Elite) oraz
Melak o raporcie MAK. Prosiłbym o zapoznanie się z
tymi materiałami oraz o opinię.
Kiedy lotnisko mgła spowiła,
Z pewnością sztucznie wytworzona,
Nie trzeba było diabła siły,
By rozbić kadłub wraz z ogonem.
A wieża dawno już gotowa,
Impuls radiowy wypuściła,
Dotarł do sterów ogonowych,
Wtedy wysokość nawaliła.
Kiedy do ziemi blisko było,
Wówczas "horyzont" zawołali,
Na duszy było lekko, miło,
Rozkaz "naczalstwa" wykonali.
Sygnały świetlne uszkodzono,
Ślepy samolot wbił się w ziemię,
Ptica ubita - pieśń skończona,
Tak się cieszyło żmii plemię.
Lotnisko szybko otoczono,
federalnymi - tak się zowią,
Ciasnym objęto je kordonem,
I kto ocalał - z kulką w głowie?
Ciała do ognia wnet rzucono,
Z żaru płomieni wyszły dusze,
Banknoty nasze ukradziono
I o tym również pisać muszę.
Moskalu wredny i zbrodniczy,
Teraz "raportem" ludzi mamisz,
Kraj nasz historię już zaliczył,
Krwią własną wolno się udławisz.
Polak patriota