287 Staccato
kiedy poprosisz do tańca
zatańczę dla ciebie i z tobą
tylko trzymaj blisko
i mocno abym nie zgubiła duszy
ugnę się jak fala świetlna
w blasku fleszy i popłynę
na parkiecie spojrzenia
będą się błąkały
zadrżę a ty kołysz jak leniwy
ocean spokojem spraw aby się noc
nie skończyła dzień nie zaczął
abym bez końca tańczyła
miłosne staccato
autor
beano
Dodano: 2020-10-02 23:38:51
Ten wiersz przeczytano 1778 razy
Oddanych głosów: 28
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (63)
dziewczyny ja również serdecznie was pozdrawiam,
i dziękuję za poczytanie
:)
Piękne Bea to staccato, bardzo mi się podoba.
Pozdrawiam wieczornie :)
Takie staccato zawsze jest cenne,
pozdrawiam z podobaniem dla wiersza.
Miłego wieczoru życzę, Beatko,
dzięki za obecność pod starszymi wierszami, również,
bywa, że ją odkrywam po czasie, wybacz, że nie zawsze
się odzywam, serdecznie raz jeszcze :)
Weno
ładnie to ujęłaś:)
serdeczności:)
muzyka łagodzi obyczaje a taniec łączy dłonie i serca
zakochane
miłego dnia, beano :))
Uleczko,
dziękuję za zajrzenie:))
serdeczności;)
Miłosny taniec jest najpiękniejszy ze wszystkich :)
pozdrawiam cieplutko Beatko :*
Iris&
dziękuję za poczytanie:)
pozdrawiam serdecznie:))
Taniec ma w sobie to coś...
Pozdrawiam:)
Tomaszu
uważaj bo uwierzę:))))
Beano
Chcialbym byc przy tym traceniu tchu...:))
Tomaszu:))))
pływam tu i tam
tańczę tam i tu
do utraty tchu:))
A tancz Beano tancz, i na basenie plywaj, a na beju...
odpoczywaj:)))
Robercie
dziękuję za poczytanie:)
pozdrawiem serdecznie
Lubię taniec ale przeważnie tylko go oglądam fajny
wiersz.