307 Tyle już lat...
Ciszą cmentarną dzisiaj szepczesz
Ty, który tak zdrowo krzyczałeś.
Z dala od żywych w kościsty tłum
się wmieszałeś, płaczę... a serce
przeszywa ból, nie mogę, nie chcę
inaczej, wciąż czuję życia sól
wiem, już nigdy Cię nie zobaczę.
Zapatrzona w płomień poczekam
kiedy zaświta, zajaśnieje
poczuję kołysany wiatrem
szept, co cicho chwilę rozgrzeje
serce otuli niebo i blask.
autor
beano
Dodano: 2020-11-01 21:49:45
Ten wiersz przeczytano 1601 razy
Oddanych głosów: 29
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (62)
Wzruszajacy przypominają te strofy jak szybko mija tu
życia
serdeczności:)
Piękny, wzruszający wiersz...
Smutno, śmierć to zawsze ogromna strata.
Serdecznie
;)
W obliczu śmierci w takie dni jest najtrudniej
pogodzic się z losem... Pozdrawiam Cię serdecznie
Beano.
Sisi
dziękuję za podzielenie się wrazliwością
pozdrawiam:)
Dziadku Norbercie
miło, że zajrzałeś
pozdrawiam
KlinikaZmysłów
dziękuję za poczytanie
pozdrawiam
Robercie
pozdrawiam serdecznie
tęsknota aż bije z wiersza
Tęsknota boli... jednak może to nie jest tak,
(...)"już nigdy Cię nie zobaczę." Do końca tego nie
wiemy.
Cisza tak wiele mówi czasami,
serce z bólu wprost wyje z rozpaczy,
to co odeszło w myślach pojawia,
właśnie Twój piękny wiersz o tym świadczy.
Serdecznie pozdrawiam życząc zdrowia
i miłego, spokojnego tygodnia :)
Przepiękny!
joannobarbaro
joannoabrbaro
dziękuję za śliczny
pozdrawiam
Waldi
witaj nie moje słoneczko:))