377 Kwazary miłości

Cudnie z ciepłym klimatem. Pozdrawiam ciepło :)

Napiszę tak, wielka więź nigdy nie zbłądzi na
jakiejkolwiek drodze, we wszechświecie będzie światłem
ciągle docierającym i rozświetlającym mrok.. a nawet
jeśli to obecność i tak ma ogromne znaczenie.. pobudza
zmysły, a raczej daje ochotę do życia.. ma się dla
kogo być.. i sprawiać, żeby życie nabierało jeszcze
większych barw. “rozrywasz na strzępy”, “świecę tak
jasno, że zaślepiam”, tak sobie to wyobraziłem, dobrze
ujęte - raczej nietypowo. Skojarzyło mi się też
dlatego bardzo ze wszechświatem i jego niekończącą
drogą.. ahh no piękne!

Sławku
zapomniałeś o najważniejszym
MASCE;)
serdeczności:))

Ciekawe jak to jest w realu. Jeśli choć zgadza się w
dziesięciu procentach to wskazane rękawice ochronne.
Tylko jak ochronić resztę ciała od poparzenia:)))

Pozdrawiam z plusem:)))

Najkuś
:)
;)

Byłabym ciebie ominęła Beanuś,a tu taki urokliwy i
erotyczny nastrój...pozdrówka cieplutkie.

Rozalio
serdeczności odsyłam,
dziękuję
:)

Isanko
dziękuję za podzielenie się wrażliwością,
miłego dnia:)

Wiersz z nutką erotyzmu.
Pozdrawiam serdecznie

Niebanalnie o miłości i pięknie:)
Pozdrawiam serdecznie:)

Bogusławie
dziękuję
:)

Tak "naukowo" (milosc na to zasluguje oczywiscie), ze
az musialem przypomniec sobie fizyke. Ja tam wole taka
przyziemna... ale Twoja wersja bardzo mnie
zaitrygowala...
Z pewnoscia nie mozna Ci odmowic wyobrazni Beatko, NIE
MOZNA!

Pozdrowwka z duzym podobaniem :)

Ne-lka
bardzo dziękuję,
serdeczności:)

o miłości inaczej:):)bardzo zmysłowo:)

Witaj Auro
miło:)
pozdrawiam:))