A..
Żadna przyjemność z Twojego przyjścia
Zakłopotanie jakby się ulatnia
Policzki czerwone, ale z zimna
Ty to już osoba inna
Nie pamiętam czy spojrzałeś
W moją stronę tak odległą
Nie pamiętam czy się bałeś
Nie pamiętam czy pamiętasz
Twoja twarz tak obojętna
Tak nijako na mnie działasz
Gdy się w Ciebie wtapiam
Jak pióro w kałamarz
Zapewne cenisz sobie odwagę i honor
Zabawna zatem moja wyobraźnia
Niech ktoś wstrząśnie moją głową
pomyloną
Jeszcze pójdę Cię zwrócić
Tam na prawo jest łaźnia
Jak cholernie mnie kręciły
Opowieści o Tobie
Heroicznie mąciły
Myśli w mojej głowie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.