Abażur wspomnień część druga
Niewielki drewniany dom otoczony płotem,
na który napierał wszech rosnący wokół bez
w trzech barwach. W maju szczególnie pod
wieczór
jego kwiaty wydzielały delikatną woń
miodu.
W pogodne i jasne noce,
gdy księżyc wyłaniał się zza wzgórza,
niewymowna słodycz trelu słowika małego,
centkowanego ptaszka płynęła z krzaków
bzu,
konkurując z radosnym muzykowaniem
świerszczy.
W czerwcu zakwitał jaśminowiec z
białymi,
jakby z parafiny przepięknymi kwiatami.
Jego woń, którą roztaczał wokół chciałoby
się
pić małymi łyczkami.
Tuż przy ziemi roiło się od świetlików,
które niczym małe latarenki świeciły
tajemniczo.
W ciemnych zaroślach rozlegał się rechot
żab,
bez opamiętania szukających się w wilgotnej
trawie.
Długie dni zdawały się ciągnąć w
nieskończoność,
a noce krótkie i jasne były niczym mgnienie
wiosny.
Cdn.
Tessa50
Komentarze (42)
takie wspomnienia miło się wspomina...
Cudowny i malowniczy obraz wspomnień...
Miłego dzionka Tereniu:)
Cieplutko bardzo ładnie namalowany słowami letni
wieczór pełen zapachów i muzyki:-)
pozdrawiam serdecznie:-)
Piękny obraz namalowałaś :)
Czuję ten cudowny, sielski klimat.
Miłego, słonecznego dnia Teresko ☀️
Bajkowy klimat. Miłego dnia:)
Pachnąco, wspomnieniowo, z klasą napisane.
serdeczności zostawiam :)
W Twoim wierszu jest wszystko cechuje letnią przyrodę.
Miłego dzionka Tereniu :)
Pięknie Tereniu ... czekam dalej na CD ...Pozdrawiamy
z Jadzią Ciebie serdecznie ...
Czerwiec zachwyca nas wonnoscią długich rozkwieconych
wieczorów... Piekny obraz namalowałaś Tesso,
pozdrawiam Cię serdecznie :)
Przepiękny, realistyczny obraz przyrody. Ślicznie.
Pozdrawiam
Urzekający autentycznością klimat.
Pozdrawiam Tereniu :)
...aż się czuje ten zapach bzu i słyszy ten rechot
żab,ktory uwielbiam...klimat wiersza
cudowny...pozdrawiam serdecznie.
Poetycko, miękko, plastycznie. Aż zapachniało
jaśminem.
Miłego wieczoru. :):)
Jak zwykle uroczo, pozdrawiam ciepło.