Wielka woda
dla tych którzy znów walczą z żywiołem.
Wielka woda
Choć woda powoli opada
z żywiołem walka trwa
dziś sąsiad ratuje sąsiada
i nie zazdrości że ma
Odcięci od świata ludzie
ratują życiowy dobytek
zalany jest piesek w budzie
i stary kościelny zabytek
Strażacy robią co mogą
skala tragedii jest wielka
kraj szybko nasiąka wodą
potrzebna pomoc wszelka
Nie każdy się ewakuuje
i w dobro ludzkie wierzy
ktoś inny go obrabuje
boją się więc kradzieży
Zadajemy sobie pytanie
ile miast będzie zalanych
ludzi bez domu zostanie
sztucznych wałów przerwanych
O Boże niedawno Katyń
dostarczył łez i wzruszeń
kiedy się skończą wreszcie
te czarne scenariusze.
Komentarze (3)
bardzo ładny wiersz, w swojej formie i treści, zgrabne
rymy i wyrażę się smutno, można przez niego
"przepłynąć". Byleby ludzie byli ludźmi, ocalejemy...
Dla 90 rodzin katastrofa chowana jest w modlitwie, dla
pozostałych trampolina nad szambem. Smutek z grymasem
sztuczności, łzy na pokaz TV - a tam gdzie wody nurt-
konkretne życie, ja w tym uczestniczę
Pozdrawiam
Dopóki życia! Pozdrawiam!