..::AdoPtOwAnA::..
Odizolowana od wszystkich
Nie mam nikogo
Każdy omija, poniża, ośmiesza
Czasami pochwali
Chodzę swoimi korytarzami
Przy zgaszonym świetle
Bojąc się hałasu
Traktują mnie jak inną, obcą
Czuję, że nie należę do grona
Tych osób których nazywam-
-Rodziną
Rodzina to wspólnota
O którą się dba- a nie niszczy
Na każdym kroku
Czuję się-Adoptowana
Siedząc ciągle samotnie,
Zawsze myśląc ,
Bojąc się zapytać o prawdę
Mam własne problemy
Własne smutki
Własne drogi
Własne życie
Więc...może Rodzine mam
-Własną -inną??
"Inny nigdy nie znaczy gorszy"
Komentarze (2)
Rozumiem co czujesz,też przeszłam przez 'ten etap'.Bo
chyba tak można go nazwać.Ale uwierz w siebie i nie
wmawiaj sobie!Bo napewno tak nie jest,z czasem się
przekonasz...A teraz usiądź i napisz weselszy wiersz
bo nie wierzę,żeby było aż tak źle.
Poruszyłaś trudny temat. Dobrze napisane...