Afrodyto
Wiersz baaaardzo stary.To jeden z niewielu w takim stylu,bo już nie piszę rymowanych.Pozdrawiam
Afrodyto boginio miłości
przytul mnie do siebie,
bo nawet chmury błądzą w nicości
na szarym niebie...
Gwiazdy schowały się za noc,
na świecie zimno i pusto.
Każdy stracił swą moc
przeplataną czerwoną chustą.
Drzewa tylko szumią ciszą głośną
na tle szafiru świata.
Budzą we mnie gorycz nieznośną
na igle przeplataną od lata.
Dalej w duszy słyszę
jego tęskne wołanie.
Z płaczu ledwo dyszę
bo zamieniło się w manie.
Od oczu odbija się echo tego wieczoru
letniego-
pod jego płaszczem
doznałam dowodu miłości od Niego...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.