Akt I - koniec
Dzień skrywa promienie za horyzontem
Ustępując tron nocy
Przy blasku zapalonych gwiazd poezja
Pierwszy akt zakończony
Zapisana księga
Tyle słów, myśli, wspomnień
Tyle żalu, cierpienia łez
Tyle namiętności
Tyle pożądania
Inspiracja przelana na papier
Złote słowa jak strumień rzeki zapomniane
Układają się w jeden bieg
Szukam kolejnego natchnienia
W głębi schizofrenicznych myśli
Zasypana marzeniami biegnę
Kolejny akt zacząć czas ...
Stare słowa, nowe słowa... stare myśli, nowe myśli... "stare" życie, nowe życie...
Komentarze (3)
a wszystko to trzymam w zeszycie mysli slowa zycia
spelnienia - brawo pierwszy akt lepszy od drugiego
sorry ze ide od tylu:)
wybacz, kolejny:D
nowe życie nowe zdarzenia kolejny etap...
kolejne czy kolejny? Coś się zaczyna i coś się kończy.
Życie. I o tym jest Twój wiersz. Podoba mi się. Na
tak.