Ala, Kinga, Aniela
Kupił Ali ze Żnina
maskę, Janek, marynarz.
Pytała: "Po co?"
On: "Abyś nocą,
magii stworzyła klimat"
* * *
Kiedy oziębła Kinga z Pruszkowa
wymawiała się, że "boli głowa",
zamieniał się mąż w lingwistę.
Czyż nie jest to oczywiste?
U Ukrainki się edukował.
* * *
Pytała Aniela z Zabiela:
"Czy seks z księdzem grzechy wybiela?"
Kiedy zrzucił sutannę,
odkrył białość jak mannę.
Zastrzegł jej: "Z innym - nie
powielaj!".
Komentarze (43)
pozdrawiam z podobaniem i uśmiechem :) fajne! :)
Świetne! :D dziękuję za uśmiechy :) Pozdrawiam :)
Świetne limeryki, bardzo na TAK!
Wesołe,zgrabne limerki,wieczorny usmiech posyłam!
:))) 3 x na tak
miłej niedzieli
Z humorem limeryki
Pozdrawiam :)
Witaj.
Wesołe Limeryki.:)
Pozdrawiam serdecznie.:)
Doskonały wiersz. Dziękuję za uśmiech. Pozdrawiam
serdecznie
Fajnie z rana mnie rozbawiły, ale trzeci najbardziej.
pozdrawiam
Dzięki za uśmiech :)
Pozdrawiam z uśmiechem :)
Fajne.
Fajne uśmiech wywołujące limeryki
Pozdrawiam :)
Dziękuję za uśmiech... świetne wszystkie;)Miłego dnia
Mariuszu.
Fajne a trzeci rewelka...
Miłego dzionka:)
Trzecia tercja
gdy hokeista grał mecz w Ugandzie
rozgrzał do żaru oziębłą Wandzię
strzelał z kija niecentralnie
w smak to było starej pannie
czuła że ostro idzie po bandzie
Badacz lodów
badał oziębłą Luśkę z Lichenia
glacjolog bowiem miał uprawnienia
gdy ciepłotę sprawdzał palcem
nie uciekła przed zuchwalcem
wyczuł w niej śliskość nie z oblodzenia
Fajne Twoje limeryki.
Pozdro.