Ale kino!
Ja ci tłumaczę - synku kochany
musisz być grzeczny, by pójść do nieba!
A na to Jasiu zakłopotany:
By iść do kina, co zrobić trzeba?
Na to pytanie tak ci odpowiem:
Tu się nam wszystkim cierpliwość przyda.
Kiedyś z dziewczyną pójdziecie sobie,
gdy się zakończy era covida.
Premier Mateusz cudowny człowiek,
chętnie nowinę wszystkim wymachał,
otworzył kina tylko w połowie
i na wakacje złagodził zakaz.
Ale zapomnij o przytulankach,
solidny dystans zachować musisz,
więc nie potrzymasz jej za kolanka
i zdjęcie maski niech cię nie kusi.
Ty lepiej zaproś dziewczę do domu
i na Netflixie film obejrzyjcie,
nie powiem o tym przecież nikomu,
a zamiast maski gumki użyjcie!
███████████████▌
█●█████████████●█
█▓...^♥.^.♥.^.♥.^...▓█
█▓.........Netflix.......▓█
█▓....Przedstawia....▓█
█▓...^♥.^.♥.^.♥.^...▓█
█●█████████████●█
●█▓▄▄▄▄▄▄▄▄▄▄▓█●
╔---▓▄▄▄▄▄▄▄▄▄▄▓---╗
▓ ▄ ▄ ▄ ▄ ▄ ▄ ▄ ▄ ▄ ▓
▓ ▄ ▄ ▄ ▄ ▄ ▄ ▄ ▄ ▄ ▄ ▓
▓ ▄ ▄ ▄ ▄ ▄ ▄ ▄ ▄ ▄ ▄ ▄ ▓
▓▓▓▓▓▓|█████|▓▓▓▓▓▓
|█████████████████/
Komentarze (82)
Za czasów mojej młodości to się pytało - idziesz do
kina czy na film?
Pozdro.
Lepiej zapobiegać niż zawczasu bawić wnuki ;)
Pozdrawiam Uleńko :)
A to ci krypciocha...
a wiersz zabawny.
:)
Tak sobie przeczytałem i powiem Wam,
Że uśmiałem się
Trafne spostrzeżenia
Czasy obecne w poezji
Brawo .....
Pani L dziękuję ślicznie za wizytę :) pozdrawiam
cieplutko :)
Brawo! Na tak.
Pozdrawiam.
Elu :) brzoskwinko :) dziękuję ślicznie dziewczyny...
Pozdrawiam i życzę miłego dnia :)))
superowe :)
serdeczności :)
Ha ha ha :D dobre!
Wojtuś ja się nie gniewam słoneczko :))) Uśmiechnęłam
się do Ciebie po przeczytaniu Twojego zabawnego
komentarza :) Pozdrawiam cieplutko i również życzę Ci
dużo słoneczka :);)
szadunko :) dziękuję za odwiedziny i ślę serdeczności
:)
Dobra rada z uśmiechem podana, a mama nowoczesna i
randka udana.
A kino oby nie stało sie reliktem przeszłości :)
Witaj Uleczko ;)) Przepraszam, ale nie miałem takich
intencji, to też słowa z humorem. Jeżeli jednak
sprawiłem przykrość jeszcze raz przepraszam. Życzę
miłego i słonecznego dzionka.
Wojtuś wyczułam drobne uszczypnięcie, ale zapewniam
Cię, że wierszyk jest absolutną fikcją i wszelkie
postacie są absolutnie przypadkowe, natomiast ja
chodziłam do kina na filmy, a nie na takie praktyki
:)))) Twój dowcip o babci w deche! :) pozdrawiam z
uśmiechem od ucha do ucha :)))
Dziękuję kolejnym gościom za pozostawiony uśmiech pod
wierszykiem pozdrawiam cieplutko :)
Ha, ha. Mama o niebie, a syn o kinie marzy:) Super
wiersz i rada:)
Miłego dnia Jovisko życzę:)