...ale Ty wiesz...
Chłód i ciemność
śnieg i noc
i moje zimne blade dłonie...
trzymające w ciepłym uścisku
rękaw twego czarnego swetra...
moje oczy wpatrzone w ciebie
to jedyna gorąca rzecz w tej chwili
Ty udając że nie czujesz moich rąk
zaciśniętych na swoim ramieniu
patrzysz gdzies daleko...
nie ma cie teraz ze mną
dlaczego gdy chciałam uwolnić
twoje dłonie z moich lodowatych objęć
mocno ścisnąłeś moje palce?
CHWILA! patrzysz w moje oczy
CHWILA! jesteś wystraszony
CHWILA! przytulasz mnie roztrzęsiony
znów nieobecni
siedzimy tak bez słów...
ale chcesz, żebym trzymała Cię za
rękę...
Komentarze (2)
ONA świtnie pisze!!!!czytajcie jej wiersze!!!:):*
Ladny wiersz. Może się bał? Chciał Cię mieć blisko.
Wiedzieć, że jesteś. Ale dlaczego patrzył daleko i
udawał?