Alienacja
Istnieję nieco na uboczu…
A rozum mój w błękitnym obłoku
Oczy me nieznoszące tłoku…
Serce w nurcie szalonego amoku!
Dąsa się, pląsa nad przepaścią życia
uroku
Uciekam…Chowam się w różowej
pianie
Ku gwiazdom się chylę – wieczne
rozmyślanie…
Stoję na losu bocznicy, drzazga tkwi w mym
sercu
Rozwiane marzenia o miłości kwiecistym
kobiercu
A nadzieja…Nadzieja wciąż żywa oliwi
mą dusze
Wierzę, że z bocznego toru życie me
poruszę!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.