Amnezija
Spotkałem Cię we śnie
czy zjawą mą byłaś
zniknęłaś tak wcześnie
nic nie mówiłaś
Tęsknię za Tobą
źle mi z tym bardzo
dni mijają odchodzą
ludzie nimi gardzą
Zwijam wersy w rulony
gumką szlaki przecieram
jestem ciut pobudzony
choć naprawdę umieram
Może ożyję nawet na pewno
zatem zapomnę co tu spłodziłem
niczym amnezja bywa piękno
nowego świata tym nie odkryłem
Jutro jest dzień
jak każdy inny od siebie
zachwycę się wiem
tragedię obrócę w komedię
Komentarze (6)
tęsknota bywa bolesna, pisanie trochę pomaga,ale w
ciągu dnia trzeba trzymać fason i to jest trudne,
kiedy serce łka...chce się zapomnieć, potrzebny jest
czas
Szukaj,a znajdziesz
popraw tytuł Amnezja Czwarta niepotrzebna moim
skromnym zdaniem Ogólnie ładnie sens wypowiedziany
rozterka ale kontrowersja co do zapominania Lekkie
pióro a więc formę zaznaczoną zawsze może Autor
doskonalić Serdeczności:)
jakieś nowe słowotwórstwo? amnezija?
Sliczny Twoj wiersz.Milosc taka jest.Tesknimy,czasem
nawet placzemy po nocach.A czasem szalejemy z radosci
po otrzymaniu jakiegos znaku od tej najdrozszej osoby.
z wiersza bije tęsknota ,żal ,miłość.....ale też
nadzieja na lepsze jutro ...i tak trzymać
...pozdrawiam