Amor śpiewa a wiatr się śmieje ...
A choćby o miłości, która wybuchła z
ogromną siłą, niczym woda przedzierająca
się przez uszkodzoną tamę.
Czuła, że szykuje się coś emocjonalnego i
zakazanego.
Jego uwodzicielski uśmiech powodował, że
zapomniane dźwięki odezwały się w jej
wnętrzu.
A on patrzył tak, jakby wiedział, jak na
nią działa.
Wyraźnie czuła, jak jej własny obronny
mur,
którym sama się otoczyła, odcinając się od
świata, teraz pęka i wali się w gruzy...
Minęło tyle czasu...
Cdn.
Tessa50
Los lubi czasem iść na skróty.
Paul Cook
Franz Schubert 's 'Serenada' 1
Komentarze (43)
Taka miłość obala miłość,
Piękna jest.
Piękny dalszy ciąg wspaniałej miłości. Pięknie się
czyta. Pozdrawiam Teresko.
Toż to prawdziwy czarownik być musi:). Pozdrawiam
Wybacz Tesso - ja tak mam, że zawsze czytam całość,
ale głosy oddaję na bieżąco.
Serdecznie pozdrawiam.
Witaj Teresko
Nie straszny mur, kiedy miłość za rogiem.
Pozdrawiam z podobaniem wersów.
Serdecznie
;)
Miłość prawdziwa jest w stanie wszystko pokonać,
pięknie, czekam na ciąg dalszy, pozdrawiam ciepło,
śląc serdeczności.
Ach, to wzajemne oddziaływanie płci na siebie posiada
nieskończony urok. :)
Przyjemnie Ciebie znowu poczytać.
Z przyjemnością czytałam te miłosne rozterki. Czekam
na dalszy ciąg. Pozdrawiam cieplutko:)
Czekam na ciąg dalszy :-)
Miłość wszystkie mury pokona,
jeśli jest wzajemność, msz,
szkoda, że w ludziach jest więcej nienawiści,
mściwości i podłości...
Pozdrawiam serdecznie, Teresko, a peelce życzę dużo
miłości.
Biegnę i czytam. Chłonę...i czekam na ciąg dalszy
zostawiając Serdeczności. :)
Tak to jest z miłością.śliczna kolejna część i jak
zawsze czekam na dalszy ciąg. Pozdrawiam serdecznie :)
wobec miłości wszystkie mury się sypią.
Pozdrawiam Tereniu.