Analfabetka
Czekała. Pociag spóźniał się.
Chodząc brzegiem peronu
wyciągneła okulary.Lubiła czerwony.
Bilet docelowy od miejscowości
A do miejscowości B
przedział tylko dla niepalących.
Zaciągnęła się z całych sił
LM-em od Ruskich
-nie wiem gdzie jest B -
pomyślała
i
zrobiła krok z peronu
autor
błońskaM
Dodano: 2009-02-10 00:04:23
Ten wiersz przeczytano 1244 razy
Oddanych głosów: 24
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (25)
fajnie, niby ze spokojem a czuc ten dramatyzm :)
Twoje wiersze są dla mnie wskazówką (zawsze) że jeżeli
piszesz prawdziwie - napiszesz coś ciekawego.
Nauczyłem się tego od Ciebie!!! Nieprawda że nie
czytam Twoich wierszy. Czytam je, ale ostatnio
nieregularnie. :)
taki niezwykły, nieokiełznany, dramatyczny, a
jednocześnie prawdziwy, gratulacje piękny wiersz
Ty jak zwykle pozostawiasz możliwość interpretacji...
Strach przed wyzwaniami? Okulary różowe? Wiadomo,
takie życie jest łatwiejsze. Czerwień to kolor ciepły.
Każdy go potrzebuje. Bała się, że nie wytrzyma w
przedziale nie dla siebie?
Trzeba w życiu stawiać czoło wielu wyzwaniom. Nie
rezygnować i podążać do celu. Nie uciekać...
smutne ale tak jest- czasami robimy krok i
zatrzymujemy się bo niepewność czy strach nie widzą
czerwieni
Anna Karenina - tylko z LM- em
Jeden fałszywy krok i po nas...
Cóż, tak to już w życiu bywa, poza peronami niestety
również. Pozdrawiam.
Czy to wiersz,czy to sen...miewam takie wizje.
za często popełniamy tak drastyczne kroki...poruszyło
Uff - zrobiło się bardzo dramatycznie.
Już ona i rodzina wie, gdzie jest peron B
"przeciwwskazania" ja widzę:)
hmm...interpretacja należy do czytelnika .Wybrała.Nie
pojedzie do B.chociaż kupiła bilet,przedział dla
niepalących,a ona przecież pali...
nasze życie to perony z wyborami. Pozdrawiam