Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Anastazja

Uwięziona w pułapce ciała,
chciałaby nic nie czuć,
lecz wyboru nie miała.
Jakaś siła zły urok rzuciła,
potworna magia wszystko zniszczyła.
Teraz tylko wspomina
i wegetuje jak bezwolna roślina.
Pamięta, jak kiedyś żyła,
wystarczyła chwila, która wszystko zakończyła.
Co dzień modliła się,
ale przeżyła.
Kiedyś jeszcze wierzyła,
ale przestała.
Chciałaby odejść,
ale nie jest wstanie.
Całymi dniami wpatrzona w martwy punkt na ścianie
czeka,
aż na wieki zamkną się jej powieki.
Patrzy na łzy i cierpienie rodziny.
Wie, że nie mają siły,
i ona nie ma już siły.
Biały sufit stał się niebem,
w jej sterylnym świecie żadna radość nie gości.
Czeka, aż ktoś się zlituje i to zakończy.
Przygaszonymi oczami błaga o odrobinę litości.

i kiedy to się stanie,
wstanie niczym Anioł.
Przytuli i ucałuję dzieci.
Spojrzy w oczy męża
i zobaczy jak miłość cierpienie zwycięża.
Rozłoży białe skrzydła i odleci
ku upragnionej wolności.
Odejdzie daleko,
do miejsca, o którym co noc śniła,
gdzie nie jest kaleką
i odnajdzie wszystko co utraciła.
Gdzie nie ma bólu
i zazna wiecznego spokoju…

autor

JaneMD

Dodano: 2008-03-28 00:16:25
Ten wiersz przeczytano 2848 razy
Oddanych głosów: 3
Rodzaj Rymowany Klimat Smutny Tematyka Śmierć
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (1)

pani Mija pani Mija

Bardzo trudno komentować. Wielki ból, wysiłek,
poświęcenie i dramat.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »