ANDREAS
jesteś jak stepujący grad
jak gołąb w śniegu trzepoczesz
sięgnij w zanikający punkt
przestrzeń za oknem śpiewa
Andreas idzie mgła
jestem tu i tam
dotknij sacrum formuły
niech się zapłoni
wyodrębniona obejmie rytm
pulsuje wystrzeli zapach słony
Andreas idzie mgła
jestem tu i tam
instrument w ego wpleciony
żywe wibracje w inności
opętanie dali koło zatoczy
i kropla spadnie w ogień
Andreas idzie mgła
jestem tu i tam
odurza roześmiana młodość
mocny błękitny sen szepcze
ceremonia w natarczywości czasu
na ścianach duszy dźwięczy siedem
Andreas idzie mgła
jestem tu i tam
odgaduje magię już świta!
znajdziesz wybierz dzień przetarł
w osłonie pożar gra pamięć
nie szukaj oczyma
Andreas idzie mgła
jestem tu i tam
wdychaj przebrane poziomki
w fujarce śpiewna woda płynie
na policzku łza i drzewo wznieca
jak otok rośnie pisze światłem
Andreas
/UŁ/
Wiersz dedykowany:)
napisany lipiec 2010 ula2ula
Komentarze (27)
Przepiękny to mało powiedziane ;) Znakomity wręcz :)
Pozdrawiam
tak bardzo brakuje mi uli...
Wiersz jak napomnienie, wielopłaszczyznowa obserwacja
człowieka w konfrontacji z życiem, myślę - że
adresatowi pozostawi duże pole do interpretacji i
przemyśleń. Pozdrawiam serdecznie
dawno Cię u mnie nie było
dawno Cię u mnie nie było
dawno Cię u mnie nie było
Piękny przekaz głębokich myśli, serdecznie pozdrawiam
:)
To chyba jeden z lepszych Twoich wierszy. Czysta
przyjemność, zwroty które lubię i zagadki, dlaczego
siedem, czy siedmiu aniołów, siedem czas, pieczęci na
ścianach duszy. Czyli jakby zamknięcie ale i
wychodzenie, przez pamięć, opętanie dalą, wzbierającą
łzę. Kobieca mgła otacza tego Andreasa i jest mu
życzliwa chyba. Pozdrawiam.
Komentowałam ten wiersz, bardzo dawno i widzę, że Uli
też coś doskwiera. Czy ... Może lepiej o nic nie
pytam. Wiersz dedykowany nie podlega żadnej krytyce.
piekny erotyk
Pięknie to przedstawiłaś. Miło było przeczytać.
Pozdrawiam:)
Uleńko, wiem, jestem pewna, że Twój wiersz czytałam
wczoraj i komentowałam.
Chyba nastąpiła jakaś awaria, bo mojego komentarza nie
ma, zresztą znikły wszystkie wiersze dodane po Tobie,
więc jeszcze raz piszę mój komentarz...
bardzo piękny wiersz, może nie wszystko rozumiem, ale
urzekła mnie magia słów :-)