Anioł
Anioła nie ma
zabłądził gdzieś
a przecież miał być przy mnie!
modliłam się...
błagałam....
Łzy tak wielkie jak ten ocean
spływały po policzku mym
Gdzie jesteś mój aniele?
MÓWIŁEŚ że mnie nigdy nieopuścisz!A więc
kłamałeś?
Przecież ty nieistniejesz.....
autor
zagubiona 16
Dodano: 2008-08-04 11:53:47
Ten wiersz przeczytano 690 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Piekny wiersz warto było wejść i przeczytać
co do Aniołów Stróżów to one są nawet jeżeli ich nie
widać. Ale jeżeli mówisz o takim stróżu jak pisze
"Nula.Mychaan" to nie ten anioł pierwszy i nie ten
ostatni. Będzie wiecej. A wiersz jako metafora całkiem
niezły!
Myslę że tym aniołem był Twój ukochany z którym się
rozstałaś i przepełnia Cię smutek i żal... doskonale
Cie rozumiem... to takie trudne, a żyć trzeba dalej