Anioł Śmierci
Szukając swego odbicia
w weneckim lustrze życia...
Zbłądziłam..
Odeszłam...
Zaginęłam w ciemnym lesie mojej
samotności..
Oplątane nićmi kłamstw, upadłam...
Próbując wydostać się z sieci fałszu
przyszedł...
Anioł Śmierci, nie czekając na
odpowiedź...
Osiągając swój cel, śmiał się głośno...
Za głośno...
Miałaś tylko jedną szansę...
Nie zrozumiałaś..
Nie posłuchałaś...
Nie zapomniałaś...
Umarłaś...
autor
realistka
Dodano: 2007-02-07 19:22:42
Ten wiersz przeczytano 380 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.