Anioł (totalne dno, ostrzegam)
Dziś w nocy, obok mojego łóżka
Latały piękne anioły o złotych skrzydłach.
Jeden z nich, z gwieździstą aureolą
Poleciał do mnie i wyszeptał mi do uszka:
„Nie martw się, moja miła
Już wkrótce cię odnajdę,
Wkrótce połączę się z tobą,
Bo dziś w nocy mi się śniłaś.”
Więc czekam, czekam cierpliwie
Aż anioł w twojej postaci
Zjawi się na mej drodze
I ręce ku mnie wyciągnie chciwie.
I wyszepce mi do uszka,
Takim delikatnym głosem,
Dwa piękne słowa.
A po policzku, ze wzruszenia,
spłynie łez strużka.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.