Anioły wśród nas
Nie mają skrzydeł jak śnieżny puch,
aureoli utkanej z gwiazd
i nie mieszkają za osłoną chmur,
lecz spacerują tutaj, wśród nas...
Bo może w parku, bezdomna staruszka
poprosi o grosz na kromkę chleba,
lecz odwrócisz głowę i nie zobaczysz
tego blasku z jej smutnego serca...
I może tam, na twojej ulicy
mieszka mały chłopiec, inwalida
-patrzy na ciebie szklanymi oczami
jak wciąż obojętnie go mijasz...
A może dziś, ten samotny sąsiad
znów przyjdzie pożyczyć cukier,
uśmiechnie się, ściskając twą dłoń,
a ty dziwne ciepło poczujesz...
Choć nie mają piór miękkich tak,
aby wysuszyć w nich łzy,
zeszli na ziemię, by na plecach nieść
stos naszych grzechów i krzywd...
W zamglonych oczach skrywają ból,
gdy my tak ranimy dalej...
nie myśląc, że kiedyś na ludzkie zło
aniołom też siły zabraknie...
Na skrzydłach motyla
Komentarze (7)
Wersy zatrzymały - poruszasz w nim bardzo ważne
życiowe sprawy.
Życzę by nowy rok był lepszy dla Ciebie i pełen
zrealizowanych skrytych marzeń :)
Ciekawy punkt widzenia skłania do refleksji nad istotą
obojętności na cudzą krzywdę...zatrzymałaś na dłużej
:) Pozdrawiam serdecznie i życzę spełnienia marzeń w
Nowym Roku 2022 :)
Podoba mi się Twój wiersz. Poruszasz w nim
smutne,posępne tematy samotności,biedy i bezradności.
Serdecznie pozdrawiam i życzę pomyślnego Nowego Roku
Tak mi się ten wiersz skojarzył :)
https://www.youtube.com/watch?v=y8USMP89d0g
Pozdrawiam serdecznie
Temat jak do tej pory - na czasie.
Czy się coś zmieni, zależy tylko od nas i tej
generacji co przyjdzie po nas. Ludzkie przywary to
temat często goszczący w wierszach, a i cnoty jako
przeciwstawne przywarom.
Moim zdaniem - wiersz życiem dyktowany.
Przesłanie utworu bardzo trafne. Lecz konstrukcja
wiersza to już inna rzecz.
Pierwsze co mi się nasunęło, to kromka chleba dla
staruszki w parku. No przepraszam, ale pod sklepem, w
sklepie, to jeszcze rozumiem.
Po drugie chłopiec w oknie- tak można mijać okno,
chłopiec niekoniecznie musi w nim siedzieć z cały
dzień A szklanych oczu , można nie zobaczyć zza szyby.
Dwie ostatnie zwrotki nie sà dla mnie zrozumiałe.
Sorry za czepialstwo. Wydaje mi sie ze można ten utwór
trochę skrócić, żeby czytelnik poszukał sensu słów i
przesłania. Wg mnie wyłożone wszystko na tacę.
zgadza się, żyją anioły wśród nas.