Anno
Chcą cię więc uczynić kostką domino?
Zamknąć w schematy, włożyć do puzderka,
Bez przerwy krzycząc jak się powinno
Żyć? Zbuntuj im się, przestań gonić
berka.
Żyj pragnieniami, marz tylko, marz Anno
Na wiatr puszczają tobie obietnice
Utopić cię gotów, uczynić marzanną
Wiej! Przez wiatr! Wyrwij z dna siebie
kotwicę.
Do sejfu twych marzeń zdobyli wytrych
Unikaj ich ogni zaległych we wzroku
Płoną żądzą do złowienia snów skrytych
Aby je spalić doszczętnie w amoku.
Zaufaj bliskim! Przyjaciół masz Anno
Staną się zaporą przed złym potopem
Bracia obronią przed byciem marzanną
Wśród sztormów ,fal strasznych będą ci
portem.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.